niedziela, 5 stycznia 2014

FC Barcelona - Elche CF 05.01.2014r

W ramach 18. kolejki Primera División, FC Barcelona rozegrała mecz z Elche CF.Spotkanie zostało poprzedzone minutą ciszy dla zmarłego dziś w nocy Eusebio. Już w pierwszej minucie Alexis Sanchez próbował zdobyć gola dla drużyny. W szóstej minucie Zielone pasy nie wykorzystały rzutu rożnego, a minutę później Barca prowadziła już 1:0, dzięki golowi Alexisa. W 13 minucie zagrożenie dla Blaugrany stanowiła akcja gości, na szczęście Valdes obronił strzał, a dobitka została niewykorzystana. W piętnastej minucie Pedro zdobył bramkę na 2:0! Do końca pierwszej połowy piłkarze barcelońskiej drużyny nie wykorzystali około 10 akcji. Warto wspomnieć o pięknej szansie zdobycia gola przez Iniestę w 38 minucie! Na nasze nieszczęście, piłkarz został zablokowany. Na koniec pierwszej połowy Alexis oddał strzał, niestety w boczną siatkę. Na początku drugiej połowy sędzia Borbalan podyktował rzut karny dla Barcelony. Na uciechę gości Xavi nie strzelił, ale już w 61 minucie Alexis zdobył trzeciego gola dla katalońskiej drużyny, piękny strzał do pustej bramki. Za Xaviego wchodzi Sergio Roberto, a chwilę później 4 i ostatni w tym meczu gol, strzelcem Alexis Sanchez! Trzeba przyznać, że ten mecz należał do Chilijczyka, który strzelił dziś hat-tricka! W 73 minucie dwóch graczy Barcelony otrzymuje żółte kartki! Alba za faul, a Fabregas za dyskusje z arbitrem. Minutę później za 'króla' meczu wchodzi Tello, a kolejna zmiana w zespole Martino to: Neymar za Pedro. W ostatnich minutach meczu Barcelona spokojnie kontroluje grę, faul na Neymarze, a w ostatniej minucie regulaminowego czasu strzał sfaulowanego. W doliczonych minutach gry, żadna z drużyn nie zdobyła gola. Tym zwycięstwem Barcelona zdobyła komplet punktów i wróciła na miejsce lidera. Poniżej kilka zdjęć ze spotkania . Źródło zdjęć: http://www.fcbarcelona.cat 



FOTO: MIGUEL RUIZ - FCB
FOTO: MIGUEL RUIZ - FCBFOTO: MIGUEL RUIZ - FCBFOTO: MIGUEL RUIZ - FCB

wtorek, 3 grudnia 2013

Zawisza Bydgoszcz-Piast Gliwice 03.12.2013r

    Dzisiejszy mecz o 6 miejsce w tabeli T-mobile Ekstraklasy między Zawiszą Bydgoszcz, a Piastem Gliwice  dostarczył niesamowitych emocji! Bydgoska drużyna u siebie zdobyła komplet punktów z przewagą sześciu bramek.Triumf gospodarzy rozpoczął się od 12 minuty, gdzie Michał Masłowski zdobył pierwszą bramkę w meczu, a trzecią w sezonie.Na jednym golu tego gracza się nie skończyło.Masłowski został głównym pogromcą Piasta-zdobył 4 bramki dzięki którym zostaje królem strzelców w Zawiszy.Już w 2 minucie Zawiszacy wywołali strach u rywala.Jednak Piast nie miał takiej możliwości.Obrona Wojskowego Klubu Sportowego spisała się dziś na medal, a razem z nią bramkarz-Wojciech Kaczmarek.Nasi obrońcy niczym mur, nie dawali szans na strzały Piastowi.Na podziw zasługuje nasz bramkarz, który trafnie interweniował.Do grona dzisiejszych strzelców załapał się również Igor Lewczuk, który zdobył gola w 35 minucie.Pierwsza połowa należała do Zawiszy, ciągłe akcje i wspaniałe bramki. W doliczonym czasie pierwszej połowy Podgórski zaskoczył strzałem z rzutu wolnego-właśnie wtedy bydgoski bramkarz fenomenalnie obronił. W pierwszej minucie drugiej połowy padła bramka dla Zawiszy, niestety ze spalonego. Minutę później Masłowski zdobył 4 bramkę dla zespołu.W drugiej połowie Rycerze Pomorza pobudzili się jeszcze bardziej. Mogliśmy podziwiać wiele strzałów oraz pięknych akcji,które niestety nie zostały wykorzystane.
Niekorzystna dla nas sytuacja zaistniała w 77 minucie, gdzie po raz drugi w dzisiejszym meczu Goulon sfaulował i został ukarany kolejną żółtą kartką. Spowodowało to zejście pomocnika z boiska z czerwonym kartonikiem na koncie. Zaraz po tym Piast miał okazję strzelić pierwszego gola, lecz na bydgoskie szczęście- nie wykorzystali tego.Ostatnia bramka w meczu padła w 85 minucie dzięki Petaszowi. Z dużej odległości piłkarz trafił prosto w siatkę.Warto również wspomnieć, że w doliczonym czasie na murawę wbiegł Korneliusz Sochań, który zadebiutował w Ekstraklasie.Redakcja Przeglądu Spotowego zauważyła, że spotkanie toczyło się wokół liczby "6". Szósty numer ma zawodnik, który strzelił dziś najwięcej bramek, przed dzisiejszym meczem bilans naszej drużyny wynosił 6 zwycięstw, 6 porażek oraz 6 remisów, Wynikiem 6:0 Zawisza pokonał Piast Gliwice i tym samym zajmuje szóste miejsce w tabeli, będąc w grupie mistrzowskiej. Poniżej parę zdjęć oraz statystyka z dzisiejszego pojedynku.Wieczorem będzie można zobaczyć wypowiedzi pomeczowe trenerów oraz piłkarzy obu klubów na stronie wkszawisza.pl . Źródło zdjęć: tylkozawisza.pl







sobota, 23 listopada 2013

Zawisza Bydgoszcz- Widzew Łódź 23.11.2013

    Według tabeli faworytem spotkania Zawisza-Widzew, była bydgoska drużyna i tak rzeczywiście było!  Trzeci mecz 17-nastej kolejki Ekstraklasy, między Zawiszą Bydgoszcz, a Widzewem Łódź w Bydgoszczy, zakończył się wynikiem 2-0 dla gospodarzy. Już w 2 minucie Rycerze Pomorza pokazali na co ich stać. Głównie dzięki Luisowi Carlosowi i jego genialnej akcji, nasza bydgoska drużyna zdobyła gola, który został zaliczony jako samobójczy po dotknięciu przez Kevina Lafrance'a mimo prób interwencji łódzkiego bramkarza  piłka pięknie wpadła do bramki.  Przez następne minuty pierwszej połowy toczyła się ciekawa walka, pomiędzy piłkarzami klubów, dwie żółte kartki ( Kamil Drygas, J. P. De Amo ) oraz zero zmian w obu zespołach. Na początku drugiej połowy, wiele sytuacji nie wykorzystał Widzew, przy podyktowanym rzucie wolnym pośrednim "jedenastce", narobili duży niepokój piłkarzom  jak i kibicom, na bydgoskie szczęście, piłka ani razu nie trafiła w siatkę. Od 45 minuty bramkarz Wojciech Kaczmarek, miał okazję wykazać swoje wielkie umiejętności, jego każda interwencja była trafnie przemyślana, a tylko raz, jedyny celny strzał Widzewa, został  uznany za spalony.  W 56 minucie ponownie Luis Carlos zdobył piękną bramkę dla Zawiszy, która według sędziego liniowego nie padła ze spalonego, jednak stacje telewizyjne udowadniają ten wniosek. W 75 minucie Ziajka z urazem nogi zszedł z boiska na noszach, zastąpił go młody wychowanek Zawiszy- Damian Ciechanowski, który po raz pierwszy zagrał w meczu Ekstraklasy.  Przez około 10 minut obie drużyny grały bez żadnych akcji, Zawisza pobudził się szybciej, lecz Mielcarz w ostatniej chwili obronił nogami strzał Vasconcelos'a, który wszedł za Geworgiana. Ostatnia zmiana w zespole Zawiszy to  Piotr Petasz za Kubę  Wójcickiego, Petasz mimo prób, nie strzelił gola. W ostatniej minucie regulaminowego czasu, kolejna sytuacja dla bydgoskiego zespołu, jednak zastanawianie się zespołu trwało za długo i nie zdołali dokończyć jej z pozytywnym skutkiem. Sędzia doliczył 3 dodatkowe minuty, a w końcówce doliczonego czasu Marcin Kaczmarek otrzymał żółtą kartke.  Warto wspomnieć, że w tym meczu, głównym arbitrem był Szymon Marciniak, który sędziował poprzedni mecz Zawiszy z Widzewem oraz Zawiszy z Legią.  Widzew rozegrał 19 mecz z rzędu bez zwycięstwa na wyjeździe. Ta 'klątwa' trwa już ponad rok. W czasie przerw nie obyło się bez dopingu kibiców obu drużyn, chociaż kibicowska trybuna Zawiszaków, była zamknięta, za odpalenie rac w spotkaniu z Legią. W czasie meczu policja musiała interweniować i 'pilnować' trybun kibiców, ponieważ jak wiadomo kibice Zawiszy są zaprzyjaźnieni z największym wrogiem Widzewa, którzy również przyjechali do stolicy województwa dopingować bydgoski zespół. Wieczorem na oficjalnej stronie Zawiszy będzie można zobaczyć pomeczowe wypowiedzi obu trenerów oraz piłkarzy klubów. Dzięki tej wygranej, po krótkiej przerwie znów awansowaliśmy na 7 miejsce w tabeli, czyli do grupy mistrzowskiej. Poniżej parę zdjęć ze spotkania wykonanych przez Leszka Grabowskiego oraz Tytusa Żmijewskiego + statystyka. Źródło zdjęć: wkszawisza.pl oraz tylkozawisza.pl
Statystyki spotkania Zawisza - Widzew




Luis Carlos bohater dzisiejszego spotkania


Zawisza Bydgoszcz - Widzew Łódź

Zawisza Bydgoszcz - Widzew Łódź